Wyraźnie widać, że Polacy zaczęli odkładać pieniądze na czarną godzinę – saldo bankowych depozytów zwiększyło się w czerwcu o ponad 4 mld zł i wynosi niemal 482 mld zł.
Sytuacja charakterystyczna dla pocztkowej fali kryzysu, gdy obawy o finansową przyszłość się potęgują, a zarobki pozwalają na odłożenie pewnej kwoty na lokatę czy konto oszczędnościowe, znajduje właśnie odzwierciedlenie na polskim rynku finansowym.
Zacznij oszczędzać z kontem oprocentowanym 6,5% »
-„Spodziewamy się bowiem zmniejszenia tempa wzrostu PKB w drugiej połowie roku i w 2013 roku, kiedy to zejdzie ono najprawdopodobniej do poziomu 2,2 proc.” - mówi Michał Perłowski, ekspert BGŻOptima - „Poza tym widać również, że oprocentowanie lokat powoli pnie się w górę.” - dodaje.
Sprawdź ile zyskasz na lokacie 6,3% »
Z danych NBP widać jednak, że więcej pieniędzy pozostaje na ROR-ach niż na lokatach, a to także potwierdza tezę o ograniczaniu wydatków i odkładaniu pieniędzy na czarną godzinę. Saldo lokat zwiększyło się o niecałe 1,2 mld zł, podczas gdy wartość depozytów bieżących, czyli środków zgromadzonych na kontach osobistych i oszczędnościowych zwiększyła się o niemal 2,9 mld zł.
Niemały wpływ na depozyty klientów detalicznych ma zawsze to, co dzieje się na rynku funduszy inwestycyjnych. Według danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami w czerwcu saldo wpłat i umorzeń było dodatnie i wyniosło 820 mln zł. Tyle tylko, że napędziło je 2,5 mld zł środków które wpłynęły do funduszy niedetalicznych, czyli funduszy zamkniętych przeznaczonych dla zamożnych inwestorów lub instytucji. Gdyby pominąć ten czynnik, to okazuje się, że w czerwcu klienci detaliczni wypłacili z funduszy 1,6 mld zł. Z tego 268 mln zł wycofano z funduszy akcji, prawie 400 mln zł z funduszy mieszanych i aż 1,5 mld zł z funduszy gotówkowych i rynku pieniężnego. Jedynie do funduszy dłużnych napłynęło ponad 600 mln zł.
„Wycofywanie pieniędzy z funduszy inwestycyjnych to m.in. efekt rozczarowania wynikami tych zaangażowanych na giełdzie. Co prawda w czerwcu warszawski parkiet radził sobie całkiem nieźle bo WIG20 zyskał ponad 8 proc. Jednak klienci raczej podejmowali decyzję na podstawie poprzednich miesięcy, a w samym tylko maju indeks największych spółek stracił ponad 6 proc. Jeśli chodzi o fundusze rynku pieniężnego to można tu wręcz mówić o ucieczce klientów. Problemy funduszy z obligacjami korporacyjnymi np. PBG, spowodowały kryzys zaufania do tego sposobu inwestowania. Pieniądze wycofywane z funduszy zasiliły więc bankowe depozyty.” - tłumaczy Perłowski dla serwisu prnews.pl
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.