W polskich sądach toczy się coraz więcej spraw dotyczących kredytów waloryzowanych kursem franka. Warto sprawdzić, jak w tych sporach sądowych radzą sobie "frankowicze".
Wikszość posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich nie liczy już na ustawowe rozwiązanie swoich problemów. Trudno się temu dziwić, gdyż przez trzy ostatnie lata mieliśmy do czynienia z zalewem informacji o kolejnych propozycjach zgłaszanych przez polityków. Żaden z tych planów pomocowych dla „frankowców” jeszcze nie nabrał realnych kształtów, a rząd nie jest zainteresowany rozwiązaniami, które mogłyby podkopać stabilność sektora bankowego i polskiej gospodarki. Kredytobiorcy zawiedzeni bezczynnością polityków, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wnieść indywidualne lub zbiorowe pozwy przeciwko bankom. W ramach kolejnego z naszych artykułów sprawdzamy, jak na wokandzie radzą sobie kredytobiorcy frankowi. Nie wszyscy tacy dłużnicy doczekali się korzystnych rozstrzygnięć w sądzie. Istnieje jednak spora grupa „frankowców”, którzy wygrali z bankami.
Kredytobiorcy „frankowi” kwestionują m.in. waloryzację
Kolejne wyroki sądów dotyczące kredytów z waloryzacją we franku, stanowią swoistą wskazówkę dla osób, które dopiero zastanawiają się nad złożeniem pozwu i sądową walką z bankiem. Z punktu widzenia wspomnianych kredytobiorców zła wiadomość jest taka, że wciąż zdarzają się rozstrzygnięcia niekorzystne dla konsumentów. Wyroki, które niedawno zapadły w sprawach dotyczących „frankowców” orzekały różnorako:
- Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 19 stycznia 2018 r. (I ACa 632/17) - sąd uznał umowę samochodowego kredytu indeksowanego kursem CHF za nieważną, sprzeczną z prawem bankowym (ze względu na dowolność zmiany oprocentowania) i sprzeczną z zasadami współżycia społecznego (z uwagi na dowolność kursów uwzględnianych przez bank). Takie rozstrzygnięcie w drugiej instancji jest oczywiście korzystne dla kredytobiorcy.
- Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 17 stycznia 2018 r. (I ACa 1439/17) - sąd nie zgodził się z twierdzeniem dotyczącym nieważności kredytu indeksowanego frankiem. Takie rozstrzygnięcie było niekorzystne dla kredytobiorcy i oznaczało podtrzymanie orzeczenia z pierwszej instancji sądowej.
- Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 17 stycznia 2018 r. (I ACa 647/17) - sąd stwierdził nieważność umowy kredytu denominowanego frankiem. Sędziowie uznali, że umowa jest nieważna, bo wskazano w niej sumę kredytu wyrażoną w CHF, ale jednocześnie bank zastrzegł możliwość wypłaty tylko przy pomocy krajowej waluty. Rozstrzygnięcie przed białostockim sądem jest korzystne dla kredytobiorcy i zapadło już w drugiej instancji.
- Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 14 grudnia 2017 r. (I ACa 447/17) - sąd zakwestionował klauzule indeksacyjne w umowie kredytu „frankowego” i uznał, że na ich miejsce nie można wprowadzić innych kursów. Zgodnie z rozumowaniem sądu, wypowiedzenie umowy kredytu było nieuzasadnione, bo bank wyliczył zaległości opierając się na niewłaściwie przyjętych kursach. W rezultacie kredytobiorcy mieli nadpłatę, a nie zaległość. To kolejny wyrok z drugiej instancji korzystny dla „frankowców”.
Płać ratę kredytu niższą nawet o 30%. Porównaj oferty »
Warto zwrócić uwagę, że wszystkie powyższe wyroki zapadły już w drugiej instancji sądowej. Z czasem coraz więcej sporów dotyczących kredytów „frankowych” będzie toczonych przed sądami drugiej instancji, bo obydwie strony (banki oraz konsumenci) zwykle odwołują się od wyroków wydanych w ramach pierwszej instancji.
Przeczytaj na eBroker.pl jak wygląda podział sądów w Polsce »
Z punktu widzenia kredytobiorców korzystnie wygląda fakt, że trzy spośród czterech analizowanych wyroków są korzystne dla konsumentów. Warto zwrócić uwagę, że kredytobiorcy wygrywają już nie tylko proste sprawy dotyczące np. ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Banki mogą mieć pewne obawy, bo konsumentom coraz częściej udaje się wykorzystywać słabe strony umów kredytowych. Mowa o takich kwestiach jak dowolność podwyżki oprocentowania przez bank oraz klauzule zapewniające kredytodawcy możliwość przeliczania długu według dość swobodnie ustalanego kursu (z tabeli kursowej). W zależności od argumentacji, kredytobiorcy domagają się od sądu unieważnienia całej umowy kredytowej lub zwrotu nadpłaty przez bank (poprzez pomniejszenie salda zadłużenia) i przekształcenia kredytu w zobowiązanie bez waloryzacji do waluty obcej (rozliczane w PLN i oprocentowane według stopy LIBOR CHF).
Przed powództwem odstraszają przede wszystkim koszty
Informacje o rozstrzygnięciach z drugiej instancji sądowej, które często są korzystne dla „frankowców”, mogą zmotywować więcej osób do podjęcia walki z bankiem na wokandzie. Liczba potencjalnych pozwów jest bardzo duża. Warto pamiętać, że Polacy nadal spłacają ponad pół miliona kredytów waloryzowanych kursem szwajcarskiej waluty. Oczywiście nie wszyscy kredytobiorcy „frankowi” są zainteresowani przeniesieniem sporu z bankiem na drogę sądową. Dużej motywacji do walki na wokandzie raczej nie mają osoby, które pożyczyły niewielką kwotę, dobrze radzą sobie ze spłatą albo zaciągnęły kredyt po kursie znacznie wyższym od minimum wynoszącego około 2 zł za 1 CHF.
60 firm pożyczkowych w jednym miejscu. Porównaj oferty »
Do sądowego sporu z bankiem nie przystąpi również wiele osób znajdujących się w kiepskiej kondycji finansowej. Przyczyna jest bardzo prozaiczna. Chodzi po prostu o pieniądze potrzebne na opłacenie pozwu i pomoc kancelarii adwokackiej. Kredytobiorcy boją się również długotrwałego sporu z bankiem wykorzystującym wszystkie dostępne środki odwoławcze i obciążenia kosztami procesu w razie przegranej. Niestety bez ryzyka trudno cokolwiek wygrać w kredytowym sporze z bankiem.
Dowiedz się więcej o kosztach sądowych w sprawach cywilnych »
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.