Ile kosztuje oszczędzanie pieniędzy „w skarpecie”?

Wielu posiadaczy oszczędności narzeka na niskie oprocentowanie lokat. Trudno się dziwić, gdyż średnia stawka oprocentowania takich depozytów oscyluje na poziomie 1,50%. Co gorsza, mamy do czynienia z rosnącą inflacją, która już niebawem może osiągnąć długookresowy cel Narodowego Banku Polskiego (2,50%). Mimo tej presji inflacyjnej, podwyżki stóp procentowych raczej nie nastąpią w IV kw. 2017 r. i I kw. 2018 r. Nie ulega wątpliwości, że sytuacja posiadaczy lokat jest trudna. Nawet w takich okolicznościach, nie warto jednak deponować pieniędzy na nieoprocentowanych rachunkach lub przechowywać większych kwot w domu.

Straty wynikające z braku oprocentowania można łatwo obliczyć
Przechowywanie większych sum w domu, oczywiście skutkuje zwiększonym ryzykiem kradzieży. Takiego ryzyka nie muszą obawiać się osoby deponujące większe pieniądze na rachunku osobistym. Problem polega na tym, że konta osobiste zwykle cechują się bardzo niskim lub zerowym oprocentowaniem (np. 0,00% albo 0,01%). Zyskowne rachunki osobiste są prawdziwą rzadkością (zwłaszcza w obecnych warunkach).
Każda osoba przechowująca środki bez oprocentowania, musi zdawać sobie sprawę ze strat dotyczących inflacji. Można je łatwo obliczyć znając aktualną wartość inflacji podawanej przez GUS. Taka stopa wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych, którą szacuje Główny Urząd Statystyczny, uwzględnia wydatki przeciętnej polskiej rodziny. Można uznać, że stopa inflacji w dość rzeczywisty sposób odzwierciedla zmiany kosztów życia dla typowego Polaka. Jeżeli taka roczna stopa inflacji w ciągu całego roku wyniesie 2,50% (zgodnie z celem Narodowego Banku Polskiego), to realna wartość nabywcza nieoprocentowanej kwoty 10 000 zł po roku zmaleje do 9756 zł. Tę zmianę realnej wartości nabywczej pieniądza można obliczyć dzieląc 10 000 zł przez 1,025 (1 + 0,025/2,5%).

Najlepsze lokaty zapewnią pewien zysk i ochronę przed inflacją …
Osoba przechowująca swoje oszczędności bez oprocentowania, oprócz strat związanych z inflacją, traci również możliwość zarobienia na odsetkach. Warto zdawać sobie sprawę, że nawet w obecnej bardzo trudnej dla oszczędzających sytuacji, najlepsze lokaty zapewniają ochronę przed inflacją oraz pewną nadwyżkę w postaci realnego zysku.
Przykłady takich najlepszych lokat, zostały zaprezentowane w poniższej tabeli. Eksperci naszej porównywarki wzięli pod uwagę popularne depozyty o wartości 10 000 zł i trzymiesięcznym okresie oszczędzania, które cechują się najwyższymi odsetkami (patrz poniższe zestawienie). Mowa o lokatach oferowanych przez Nest Bank (Nest Lokata Witaj), Idea Bank (Lokata Happy) oraz BGŻ Optima (Lokata Bezkarna). Pierwszy z wyróżnionych depozytów gwarantuje stawkę oprocentowania wynoszącą 4,00% w skali roku. W przypadku dwóch innych lokat, taka stawka również jest znacznie wyższa od przeciętnej i wynosi 3,50%.

Warto zwrócić uwagę, że każda z ofert zaprezentowanych w powyższej tabeli posiada jakiś wyraźny atut. Nest Lokata Witaj dla nowych klientów jest bezkonkurencyjna pod względem wysokości oprocentowania (sprawdź »). Propozycja Idea Banku dla nowych klientów (Lokata Happy), kusi z kolei możliwością osiągnięcia wysokich zysków bez potrzeby otwierania powiązanego z lokatą konta osobistego (otwórz lokatę »). Równie ciekawa jest oferta BGŻ Optima dla nowych klientów. Lokata Bezkarna wyróżnia się wysokim limitem środków objętych stawką oprocentowania 3,50% (20 000 zł) oraz unikalnym sposobem naliczania odsetek. W przypadku zerwania Lokaty Bezkarnej przed ustalonym trzymiesięcznym terminem, bank wypłaci 100% odsetek należnych za okres faktycznego przechowywania środków. Nie mart się o utratę odsetek - załóż Lokatę Bezkarną »