Wyszło na jaw, że ZUS co kwartał dokonuje oceny pracy swych oddziałów. Za nasze, podatników, pieniądze.
"summary">Nawet 6 tysięcy pożyczki w 10 minut
Zgłoś się po gotówkę
... by oddziały „nie ścigały się ze sobą"
„Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi kwartalny monitoring realizacji zadań w trzech wymiarach: sprawności, jakości i efektywności wykorzystania zasobów. Oddziały ZUS są analizowane pod względem liczby spełnionych standardów.” – napisał ZUS w „Informacji w sprawie rankingu oddziałów”. Do opinii publicznej rankingi za 2013 r. i sama informacja dotarły z niemałymi problemami. Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk najpierw odmówił ich ujawnienia „Gazecie Wyborczej”, która go o to poprosiła, uzasadniając, że nie chce tego podawać do wiadomości publicznej, by oddziały „nie ścigały się ze sobą o palmę pierwszeństwa”. Tłumaczenie było o tyle dziwne, że wgląd w te rankingi mieli wszyscy pracownicy ZUS, których dla realizacji swoich zadań Zakład zatrudnia ok. 45,6 tys. pracujących w centrali, 43 oddziałach, 216 inspektoratach i 67 biurach terenowych. Mieli się oni zapoznać z tymi rankingami by wiedzieć, czy są lepsi, czy też gorsi od swoich koleżanek i kolegów z innych oddziałów w kraju. Bo – to również cytat z „Informacji w sprawie rankingu oddziałów” – „Wykorzystywana w Zakładzie analiza porównawcza wyników pracy oddziałów jest metodą zarządzania zorientowanego na osiąganie celów, standaryzację działania i wymianę dobrych praktyk. (…) Zgodnie z powszechnie stosowaną praktyką wyniki tych wewnętrznych analiz są wykorzystywane do lepszego zarządzania opartego na mierzalnych kryteriach. (…) Systematyczna obserwacja (…) dostarcza na bieżąco wskazówki na temat obszarów wymagających doskonalenia i kierunków optymalizacji pracy Zakładu.”
Do ujawnienia opinii publicznej rankingu oddziałów ZUS przekonał ostatecznie prezesa Derdziuka dopiero minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. A trzeba wiedzieć, że owa „opinia publiczna”, która może być zainteresowana oceną pracy ZUS, jest dosyć liczna. Jak bowiem Zakład chwali się na swej stronie internetowej – „Obecnie z usług ZUS korzysta około 24 mln klientów, co stawia Zakład w czołówce największych instytucji finansowych w Polsce.”
ZUS bada własnymi siłami
ZUS twierdzi, że audytu pracy oddziałów dokonuje własnymi siłami, że na żadnym etapie prac nad nim nie zatrudnia zewnętrznej firmy. „(…) monitoring realizacji zadań został opracowany i jest prowadzony przez Zakład bez wydatkowania środków publicznych na wsparcie ze strony zewnętrznego wykonawcy (…).” – pisze w „Informacji…” Mówiąc prostym językiem – rankingi te powstają za nasze, podatników, pieniądze. Ankieterzy stosują wszelkie znane sposoby zdobywania oceny pracy urzędników. M.in. telefonują do klientów ZUS wypytując, czy wszystko i zrozumiale im wytłumaczono, czy pracownik był cierpliwy, czy poświęcił im tyle czasu, ile potrzebowali, czy też ich zbył. Nie stronią również od instytucji tzw. tajemniczego klienta – ludzi wcielających się w petentów i odwiedzających oddziały ZUS, którzy w rozmowie usiłują złapać urzędników na niewiedzy czy niekompetencji, lub zachowują się w sposób denerwujący, obliczony na wyprowadzenie pracowników z równowagi.
Pożczka bez zaświadczeń o zarobkach?
Zgłoś się już teraz
Najnowszy ranking oddziałów ZUS pod względem liczby spełnionych standardów, za III kwartał 2013 r. – ten, który w pierwotnym mniemaniu prezesa Zbigniewa Derdziuka był tak tajny, że najlepiej było „spalić go przed przeczytaniem” – przedstawia się następująco:
Miejsce | Oddziały |
1. | Jasło |
2. | Opole |
3. | Białystok, Częstochowa, Lublin, Płock, Siedlce, Zabrze |
4. | Bielsko-Biała, Biłgoraj, Bydgoszcz, Chorzów, Chrzanów,Elbląg, Kielce, Koszalin, Legnica, Nowy Sącz,Ostrów Wielkopolski, Piła, Rzeszów, Słupsk, Sosnowiec,Tomaszów Mazowiecki |
5. | Gdańsk, Olsztyn, Poznań II, Rybnik, Toruń, Wałbrzych,Warszawa I, Wrocław, Zielona Góra |
6. | Kraków, Łódź I, Łódź II, Szczecin, Warszawa III |
7. | Gorzów Wielkopolski, Poznań I, Radom, Tarnów |
8. | Warszawa II |
Podsumowując czteroletni okres prowadzenia wewnętrznej kontroli ZUS stwierdza, że przyniosło to „wzrost satysfakcji klientów poprzez poprawę sprawności i jakości ich obsługi”. Potwierdzeniem tego mają być badania CBOS z lat 2007 i 2012, z których wynika, że zadowolenie klientów z poziomu obsługi spraw „od ręki” wzrosło w tym czasie z 33 proc. do 53 proc. W gronie zadowolonych na pewno nie będzie pana Piotra, czytelnika „Dziennika Wschodniego”, największej gazety w woj. lubelskim. W oddziale ZUS w Lublinie, zamiast odpowiedzi na nurtujące go pytanie, miał – według jego relacji – od urzędniczki usłyszeć: „To pan wierzy jeszcze w swoją emeryturę?”
Rankingi oddziałów ZUS za trzy pierwsze kwartały 2013 r. (wyniki za IV kwartał 2013 r. są jeszcze w opracowaniu) oraz wspomniana wcześniej informacja omawiająca cel ich przygotowywania znajdują się na stronie internetowej ZUS
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.