~ Jola11111 • 2017-11-29
Ocena:
Jestem w tej samej sytuacji co część klientów Banku Pocztowego, Banku który stosuje nieuczciwe praktyki. W moim przypadku - 11 lat konta bez opłat (choć określenie "bez opłat" nie oznacza, że wszystko było za darmo, ponieważ za każdy przelew trzeba było w ostatnim czasie płacić po 7 zł). Podobno od lutego 2016r. bank wprowadził opłaty i prowizje za prowadzenie konta o czym nie raczył powiadomić klientów. Co miesiąc byłam na poczcie robić z tego konta przelewy i przez ponad półtora roku zarówno Bank Pocztowy jak i Poczta nie poinformowali mnie, że na moim koncie rośnie zadłużenie, które powstało nie z mojej winy, tylko z nierzetelności Banku. Odnoszę nieodparte wrażenie, że był to celowy manewr ze strony Banku, po to żeby mogli WYDOIĆ nieświadomych takich praktyk klientów. Poza tym dowiedziałam się, że mam z Bankiem podpisaną zupełnie inną umowę niż faktycznie podpisałam. Poprosiłam żeby przysłali mi kserokopię tejże umowy, ponieważ wiem, że poza swoją nic innego nie podpisywałam. Nic mi na to nie odpowiedzieli. 3 razy pisałam reklamację i 3 razy rozpatrzyli ją negatywnie mimo, że ich działanie jest niezgodne z ich regulaminem dotyczącym mojej umowy. W odpowiedziach na reklamacje nie odpowiadają na pytania i nie odnoszą się do żadnych argumentów, ponieważ zgodnie z tym co im przedstawiam powinni mi natychmiast umorzyć moje rzekome zadłużenie
31161