~ dudusiowa • 2012-02-25
Ocena:
właśnie się dowiedziałam jak pięknie nabili mnie w butelkę z kredytem hipotecznym i dołączoną polisą ubezpieczeniową ...! SZOK . umowa tak skonstruowana ,że cesja praw z umowy polisy ubezpieczeniowej przechodzi na bank ,a nie na mnie -klienta towarzystwa ubezpieczeniowego - także w razie uszkodzenia budynku nie dostanę ani złotówki , a polisę opłacam raz w roku. Mam nadzieję ,że UOKiK do którego mam zamiar złożyć skargę pomoże mi jakoś ten problem rozwiązać . Jak na razie zwracam uwagę na problem jaki ten bank stwarza. Umowę warto dać prawnikowi do przeczytania . Ale ,,Polak mądry po szkodzie ".
3927