~ Maruda • 2012-09-25
Ocena:
Witam. Brałem kilka kredytów w Sygma bank i było dobrze ale ostatni mój kredyt to katastrofa, wyjaśnię dlaczego. Wziąłem na raty laptopa w sklepie EURO RTV AGD, była promocja 6 rat bez odsetek. Ostatnią ratę chciałem wpłacić w wymaganym dniu wpłaty w EURO RTV AGD czyli w sklepie w którym brałem kredyt bo te sklepy przelewały bezpośrednio do Sygma w czasie rzeczywisty. Ostatnią ratę miałem wpłacić w piątek 20 kwietnia tego roku. Udałem się do sklepu ok.godz. 17 a oni mówią , ze nie mają połączenia bo serwer nie działa i nie mogę dokonać wpłaty. Poszedłem jeszcze o godz. 20 i niestety ta sama sytuacja. Postanowiłem dokonać wpłaty w dniu nastepnym czyli dzień po termini a ostatecznie zaksiegowano te wpłatę w poniedziałek. Obecnie naliczyli mi już ponad 600 zł do płacenia bo twierdza, że takie ponieśli straty z powodu trzech dni opóźnienia. Wydzwaniają wysyłają pisma jak bym miał ze sto tysiecy kredytu. Moja rada jak macie podpisać z Sygma to poszukajcie innego banku kredytującego. Uważam, ze przez takie postępowanie wiecej straca niż zyskaja. Oddaję sprawę do rzecznika spraw konsumenta zobaczymy jak uzasadnią, że z powodu trzech dni poniesli takie straty. Wiadomo, że muszę sie z nimi rozliczyć ale uważam, że coś się źle u nich dzieje bo zrobili się niemili i pazerni.
6169