Spread walutowy jest nieodłączną częścią kredytu hipotecznego w walucie obcej. Tak mogłoby się wydawać i słusznie, bo jeszcze parę miesięcy temu dodatkowych kosztów związanych z przewalutowaniem nie dało się uniknąć. 29 lipca prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę antyspreadową. Ile zaoszczędzisz?
Co zmienia ustawa antyspreadowa?
Do tej pory, klient spłacając kredyt hipoteczny w walucie obcej był zobowiązany przez bank do założenia konta walutowego i płacenia za jego pośrednictwem każdej raty swojego zadłużenia. Każda kwota przelana na rachunek była obarczona opłatą za przewalutowanie – spreadem.
Od dnia wejścia nowej ustawy w życie nikt nie jest zobowiązany do zakładania dosyć drogich kont walutowych, a kredyt można spłacać w walucie, w której jest zaciągnięty. Do wpłat nie potrzeba konta walutowego, ponieważ ratę można zapłacić w kasie banku lub przekazem pocztowym.
Banki miały opuścić swoje stawki
Eksperci spodziewali się masowych obniżek spreadów przez banki, jednak niska świadomość klientów nie zachęca do rewolucyjnych działań. Większość kredytobiorców nie wie o nowej ustawie, a banki nie mają interesu w ich uświadamianiu. Powód jest prosty: spread jest wyższy niż marża właściciela kantoru…
Ile i gdzie tracisz na spreadzie?
Getin Bank ma jedną z najwyższych opłat za przewalutowanie. Z raportu doradców finansowych Expander wynika, że ma najdroższy spread dla kredytów we frankach, a w euro plasuje się na przedostatniej pozycji.
Dla kredytu w CHF przy średniej racie 1500 zł miesięcznie w Getinie zapłacimy prawie 88zł więcej (3,81zł/ 1CHF), niż w kantorze. W perspektywie 30-letniej jest to strata rzędu 30 tysięcy złotych!
We frankach najniższy spread płacą klienci Credit Agricole (dawny Lukas Bank). 1 CHF kosztuje tam 3,63 zł, ale przy racie o wartości 1 500zł to wciąż o 12 złotych miesięcznie więcej niż w przydrożnym kantorze. Euro kupimy najtaniej w BOŚ Banku (po 4,47 zł) – o 16 zł za dużo na racie.
ZOBACZ też: Co to jest RRSO w kredytach i dlaczego jest niepotrzebne?
„Darmowe” konto walutowe
Trudno jest pominąć tutaj koszta związane z prowadzeniem rachunków walutowych, które zazwyczaj nie są niskie. Opłata za prowadzenie takiego rachunku może przekroczyć 30 zł miesięcznie, a jeżeli już natrafimy na bank w którym takie konto jest darmowe, to bank odbije sobie różnicę na przelewie za 20 zł lub na obowiązkowym drogim koncie w PLN.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.