A A A
drukuj

Raty równe czy malejące?

Data publikacji: 2013.12.09 godz. 12:57

Opracowanie własne
OCENA
4.2/5

Przed tytułowym pytaniem stanie w najbliższych dniach co najmniej kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Z badania „Zakupy świąteczne 2013” Deloitte, międzynarodowej firmy doradczej świadczącej profesjonalne usługi z zakresu finansów wynika, że 5 proc. Polaków zamierza w tym roku przeżyć święta Bożego Narodzenia za kredyt bankowy.

Niektre kredyty można spłacać na dwa sposoby: w ratach równych (nazywanych również „annuitetowymi”) lub malejących. W niektórych bankach ich pracownik przy podpisywaniu umowy sam zapyta kredytobiorcę, który ze sposobów spłaty wybiera, w innych trzeba dopytać się o to samemu. Wyboru trzeba dokonać zarówno przy zaciąganiu kredytów konsumpcyjnych, jak i hipotecznych (o ile, oczywiście, jest taka możliwość).

Obie strategie spłaty bankowego długu mają dla pożyczającego pieniądze plusy i minusy. Zanim do niech przejdziemy – jedno bardzo istotne przypomnienie: każda ze spłacanych rat składa się z „kawałka” kredytu i odsetek należnych za faktyczny okres posiadania pożyczonego kapitału. Ponieważ dotycząca tego zagadnienia teoria jest dość zagmatwana to sobie ją darujmy, a posłużmy się przykładem.

Potrzebujesz pieniędzy na bieżące wydatki, ale nie chcesz czekać na decyzję?
Skorzystaj z kredytu gotówkowego dla Ciebie i odbierz nawet 150 000 w jeden dzień

Raty równe

Bierzemy 10 tys. zł kredytu konsumpcyjnego na dwa lata (24 miesiące), z oprocentowaniem 15 proc. w skali roku. Każda rata, od pierwszej do ostatniej, wyniesie 485 zł (kwoty w zaokrągleniu do pełnych złotych). W pierwszej racie oddamy bankowi 360 zł kapitału i 125 zł odsetek. W każdej kolejnej udział części kapitałowej będzie wzrastać, a udział części odsetkowej maleć – aż do 479 zł kapitału i 6 zł odsetek w ostatniej, dwudziestej czwartej racie. Łącznie oddamy bankowi 11 637 zł – pożyczone 10 tys. zł oraz 1637 zł odsetek.

Raty malejące

Warunki kredytu są takie same jak w poprzednim przypadku. Pierwsza rata wyniesie 542 zł, w czym będzie 417 zł kapitału i 125 zł odsetek. W kolejnych ratach zawsze będziemy spłacać tyle samo kapitału (tj. 417 zł), zaś odsetki z czasem stają się coraz niższe. W ostatniej racie wyniosą one… 5 zł, zaś cała rata – jak nietrudno obliczyć – 422 zł. Spłacając kredyt w ratach malejących kapitału oddamy łącznie bankowi tyle, ile od niego pożyczyliśmy – tj. 10 tys. zł, ale odsetek tylko 1563 zł. W sumie 11 563 zł. W stosunku do spłacania takiego samego kredytu w ratach równych będziemy więc „na plusie” 74 zł. Niedużo, ale czyż ktoś powiedział, że zarobimy na tym miliony?

Tytułem ciekawostki dodajmy, że przy spłacaniu kredytu w ten sposób dwunasta rata będzie taka sama, jak przy oddawaniu bankowi pieniędzy w ratach równych (485 zł).

Jak widać, w przypadku kilku- czy kilkunastotysięcznych kredytów konsumpcyjnych zaciąganych na stosunkowo krótkie okresy oszczędności nie są oszałamiające, ale przy kilkusettysięcznych kredytach hipotecznych branych na 20 albo 30 lat (a czasem nawet na dłużej) na spłacaniu ich w ratach malejących zyskać możemy kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Komentarze

Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.

Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.

comments powered by Disqus