3,5 mld zł chce pożyczyć w lutym od Polaków Ministerstwo Finansów. Wśród sprzedawanych przez nie w tym celu detalicznych obligacji skarbowych oryginalnością wyróżnia się Krótkookresowa Obligacja Skarbowa „Lutowa 7-ka’. Kupić ją można tylko do końca lutego br.
"summary"> Załóż konto maklerskie za 0 zł i zarabiaj na giełdzie
Polacy bardzo chętnie inwestują w papiery dłużne. W listopadzie ub. roku sprzedaż skarbowych obligacji oszczędnościowych wyniosła 1 146,4 mln zł. Te świetne wyniki „pociągnęła” właśnie „Listopadowa 13-tka”. Ponad 20 tys. osób ulokowało w niej 874,3 mln zł. Ulokowało – dodajmy – w gorącym okresie wzmożonych już przedświątecznych zakupów.
– Listopad przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Odnotowaliśmy najwyższą sprzedaż papierów skarbowych klientom indywidualnym, od kiedy PKO BP jest agentem tych instrumentów, czyli od 10 lat. – mówi Grzegorz Zawada, dyrektor Domu Maklerskiego PKO Banku Polskiego.
Polacy chętniej inwestują
Właśnie bardzo dobre wyniki sprzedaży „Listopadowej 13-tki” sprawiły, że już w trzy miesiące później Ministerstwo Finansów zdecydowało się na powtórzenie tego eksperymentu i wyemitowało „Lutową 7-kę”. Chce sprzedać tych papierów za miliard złotych. Czas inwestycji obligacja ta ma najkrótszy ze wszystkich tego rodzaju papierów wartościowych wypuszczanych dotąd przez Ministerstwo Finansów: tylko 7 miesięcy. By w nią zainwestować wystarczy mieć – podobnie jak w przypadku pozostałych czterech dostępnych rodzajów obligacji Skarbu Państwa – 100 zł. Już w momencie zakupu wiemy, na jaki zysk możemy liczyć po zakończeniu inwestycji. Oprocentowanie „Lutowej 7-ki” jest bowiem określone na stałe i dość atrakcyjne, bo wynosi 2,62 proc. w skali roku (po odliczeniu „podatku Belki” – 2,12 proc.). Zmienia się jednak w poszczególnych miesiącach: w pierwszym wynosi 1 proc., od drugiego do szóstego – po 2 proc., by w ostatnim, siódmym miesiącu trwania inwestycji podskoczyć do 7 proc. Odsetki – naliczane od wartości nominalnej kupionych obligacji – są co miesiąc kapitalizowane.
– Emisja „Lutowej 7-ki” to w ciągu ostatnich czterech miesięcy druga niestandardowa oferta obligacji przygotowana przez Ministerstwo Finansów, skierowana do odbiorców indywidualnych. W listopadzie zaoferowaliśmy inwestorom „Listopadową 13-tkę”, która spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. Wyniki jej sprzedaży pokazały, że istnieje na rynku zapotrzebowanie na tego typu produkty – z krótkim okresem wykupu, bezpieczne i oferujące atrakcyjny zysk. – mówi Bogdan Klimaszewski, zastępca dyrektora Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.
Komu pieniądze potrzebne będą przed upływem siedmiu miesięcy, może bez żadnych opłat przedstawić w każdej chwili „Lutową 7-kę” do wykupu – jednak nie wcześniej niż 7 dni po zakupie obligacji i nie później niż 20 dni przed upływem planowanego terminu ich wykupu przez Ministerstwo Finansów. Otrzyma, co ważne, zainwestowane pieniądze w pełnej wysokości oraz odsetki narosłe przez czas jej posiadania, pomniejszone o „podatek Belki”.
Poza „Lutową 7-ką” oferta detalicznych obligacji Skarbu Państwa i warunki ich sprzedaży jest w tym miesiącu taka sama, jak w styczniu. Obejmuje papiery dłużne o 2-, 3-, 4- oraz 10-letnim terminie wykupu. Takie samo jak w styczniu jest też ich oprocentowanie, gdyż na podobnym poziomie jak w minionym miesiącu utrzymano mnożnik i marże przyjmowane do jego obliczania. Odsetki od 2-letnich obligacji lutowej emisji są stałe i nadal wynoszą 3 proc. w skali roku, zaś dla pozostałych są zmiennie, a w pierwszym okresie odsetkowym ustalono je na poziomie: dla 3-latek – 3,30 proc., 4-latek – 3,50 proc., dla 10-latek – 4 proc. Tych obligacji Ministerstwo Finansów chce sprzedać w lutym łącznie za 2,5 mld zł (dwulatek za miliard, pozostałych rodzajów – po 500 mln zł).
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.