Koniec spekulacji: w czwartek (5 września) premier Donald Tusk oficjalnie przedstawił założenia reformy otwartych funduszy emerytalnych. Spodziewany efekt? Na pewno zmniejszy się dziura w budżecie państwa. Na pewno przyszli emeryci nie mają co liczyć na „jesień życia” pod palmami.
Najważniejsza z propozycji zmian dotyczy przeniesienia środków otwartych funduszy emerytalnych (OFE) zainwestowanych w obligacje Skarbu Państwa (SP), na poziomie ich wartości z końca grudnia 2012 r., na subkonto konkretnych osób w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Premier Donald Tusk wyjaśniał w czwartek podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, że będzie to „zamiana obligacji, które dziś są w dyspozycji OFE, na wierzytelność przyszłą i to gwarantowaną przez państwo na poziomie ustawowym”. I dodawał: – Chcę podkreślić, że gdyby przez te 13 lat, które minęły, pieniądze emerytów były na subkoncie, tak jak to planujemy, a nie w dyspozycji OFE, to emerytura byłaby wyższa.
W przyszłości OFE nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa lub obligacje gwarantowane przez SP. Rząd wykluczył natomiast możliwość przejęcia przez państwo środków akcyjnych OFE. Pozostaną one w portfelu funduszy.
Każdy będzie mógł wybrać, czy chce zbierać na emeryturę w OFE i ZUS, czy przekazywać pieniądze tylko do ZUS. Nowa wysokość składki do OFE ma wynieść 2,92 proc. (w przeszłości było to nawet 7,5 proc.). – Jeśli obywatele uznają, że wolą taką państwową gwarantowaną emeryturę od tej z OFE, opartej na akcjach na giełdzie, będą mogli dokonać tego wyboru na rzecz ZUS – wyjaśniał premier. Jeśli obywatel przez trzy miesiące nie dokona wyboru – z założenia cała jego składka emerytalna będzie trafiała do ZUS.
Rząd zapowiedział też wprowadzenie tzw. suwaka bezpieczeństwa: na 10 lat przed emeryturą pieniądze przyszłego emeryta zaczną być stopniowo przenoszone na subkonto w ZUS. Będą one dziedziczone. Rząd będzie również proponował obniżenie opłat pobieranych przez OFE i ZUS o połowę.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.