Tysiące kierowców codziennie przewożą pasażerów z punktu A do B. Niestety obowiązkowe ubezpieczenie OC pojazdu nie zawsze chroni kierowcę przed wszystkimi skutkami wypadku. Kiedy ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania?
Niektrzy kierowcy nawet codziennie przewożą pasażerów. Miejsce przeznaczone dla pasażera pojazdu może zajmować na przykład małżonek, sąsiad lub autostopowicz. W ostatnim czasie, przewóz pasażerów coraz częściej jest związany z tzw. carpoolingiem (przykład: portal BlaBlaCar) lub dorabianiem sobie do pensji (np. za pośrednictwem firmy Uber). Takie zasady przewożenia pasażerów również nie wykluczają odpowiedzialności za ewentualne obrażenia oraz inne szkody. Trzeba zdawać sobie sprawę, że odszkodowanie dla pasażera może być uzależnione od tego, czy przejazd miał charakter grzecznościowy. Przyjęcie zapłaty od innej osoby, zaostrza zasady odpowiedzialności. Co więcej, finansowe skutki szkody wyrządzonej pasażerowi, nie zawsze ponosi ubezpieczyciel.
Przewóz grzecznościowy w praktyce jest dość rzadkim przypadkiem …
Zasady odpowiedzialności kierowcy za obrażenia oraz inne szkody pasażera, jednoznacznie określa ustawa kodeks cywilny (KC). Z treści artykułu 436 paragraf 2 KC możemy wywnioskować, że w stosunku do osób przewożonych z grzeczności, kierowca odpowiada na zasadzie winy. W takim przypadku pasażer może żądać odszkodowania od kierowcy prowadzącego pojazd, jeżeli wypadek był związany z winą kierującego (np. przekroczeniem prędkości). To wyjątek od ogólnych zasad, które przewidują, że kierowca jest odpowiedzialny za wyrządzone szkody na zasadzie ryzyka (tzn. niezależnie od swojej winy).
W praktyce, pojęcie „przewożenia z grzeczności” sprawia pewne problemy interpretacyjne. Dlatego bardzo ważne jest orzecznictwo krajowych sądów. Przykładowo, poznański Sąd Apelacyjny w swoim wyroku z dnia 23 listopada 2006 r. (sygn. akt I ACa 678/06) orzekł, że: „przewóz grzecznościowy nie jest identyczny z pojęciem przewozu nieodpłatnego. Przewóz z grzeczności ma miejsce tylko wówczas, gdy osoba przewożąca kieruje się poczuciem grzeczności w potocznym tego słowa znaczeniu”. Orzecznictwo krajowych sądów wskazuje, że z przewozem grzecznościowym nie mamy do czynienia nawet wtedy, gdy pasażer nie zapłacił za przejazd, ale kierowca ma pewien interes w podwiezieniu pasażera (np. odwozi dziecko do przedszkola lub zapewnia transport osobie wykonującej prace porządkowe w jego mieszkaniu).
Płać ratę kredytu niższą nawet o 30%. Porównaj oferty »
Typowym przykładem przewożenia „z grzeczności” jest sytuacja, w której kierowca zabiera do samochodu autostopowicza i nie otrzymuje od niego zapłaty. Wówczas pasażer będzie mógł żądać odszkodowania od kierującego tylko wtedy, gdy udowodni jego winę. Jakakolwiek płatność za przejazd (nawet symboliczna) sprawia, że kierowca będzie odpowiadał na ogólnej zasadzie ryzyka (tzn. niezależnie od swojej winy). W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, kierowca może uwolnić się od finansowych konsekwencji wypadku tylko wtedy, gdy powoła się na jedną z tzw. przesłanek egzoneracyjnych (np. udowodni wyłączną winę poszkodowanego lub osoby trzeciej albo działanie tzw. siły wyższej). Przesłanki egzoneracyjne są bardzo ważne, ponieważ kierowca drugiego pojazdu odpowiada przed pasażerem na zasadzie ryzyka (niezależnie od grzecznościowego charakteru przejazdu). Odpowiedzialność za wypadek i obrażenia pasażera mogą ponosić obydwaj kierujący (np. jeśli jeden z nich nie dostosował prędkości, a drugi wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu). Możliwa jest też sytuacja, w której obydwaj kierowcy odpowiadają przed pasażerem na zasadzie ryzyka, ale jeden z nich poprzez udowodnienie wyłącznej winy drugiego kierującego (przesłanka egzoneracyjna), uwalnia się od finansowych konsekwencji wypadku.
Nie tylko pijany kierowca będzie musiał zapłacić pasażerowi za szkody
Szkody wyrządzone pasażerowi pojazdu, zwykle powinien pokryć zakład ubezpieczeń, u którego kierowca wykupił obowiązkową polisę OC. Trzeba jednak pamiętać, że ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych przewiduje kilka ważnych wyjątków. Zakład ubezpieczeń w ramach tzw. regresu niewłaściwego, będzie mógł żądać od kierowcy zwrotu odszkodowania wypłaconego pasażerowi, jeżeli kierujący:
- wyrządził szkodę umyślnie
- znajdował się w stanie po użyciu alkoholu (0,2 - 0,5 promila) lub stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila)
- był odurzony narkotykami, lekami psychotropowymi lub substancjami o podobnym działaniu
- uciekł z miejsca wypadku
- wszedł w posiadanie pojazdu na wskutek przestępstwa (np. poprzez kradzież)
- nie posiadał ważnych uprawnień do kierowania pojazdem (wyjątek dotyczy ratowania życia lub mienia oraz pościgu za przestępcą przyłapanym na gorącym uczynku)
Warto wspomnieć, że ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych przewiduje jeszcze jeden przypadek, w którym kierowca musi samodzielnie pokryć szkody wyrządzone pasażerowi. Ubezpieczyciel w ogóle nie wypłaci odszkodowania za szkody na mieniu, wyrządzone posiadaczowi lub współposiadaczowi pojazdu przez kierującego.
Odpowiedzialności za szkody wyrządzone pasażerowi nie unikną również osoby, które w momencie wypadku nie posiadały ważnego ubezpieczenia OC. Od takich kierowców, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny będzie egzekwował zwrot odszkodowania wypłaconego wcześniej pasażerowi.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.