A A A
drukuj

Szybką pożyczkę łatwo wziąć, trudniej spłacić

Data publikacji: 2013.09.20 godz. 12:22

Opracowanie własne
OCENA
4.3/5

Bez nowego telewizora lub mebli można się przez jakiś czas obyć. Ale idące do szkoły dziecko musi mieć podręczniki, zeszyty, przeróżne pomoce naukowe, nowy plecak, ubranie, kurtkę na jesień (wkrótce i zimową), buty… Skąd wziąć na to wszystko pieniądze, gdy w rodzinnym budżecie pustki, albo wręcz powakacyjna dziura?

Wedug Centrum Badania Opinii Społecznej, w ubiegłym roku szkolnym wyposażenie ucznia kosztowało jego rodziców średnio 1122 zł. Tylko o 60 zł mniej niż otrzymuje „na rękę” osoba zarabiająca minimalną miesięczną polską płacę: 1181,38 zł. Trzech z pięciu rodziców (61 proc.) wydało jednak na wyprawkę dla swego dziecka mniej niż 1000 zł. Dla wielu rodzin to również bardzo poważna kwota. A co, gdy do szkoły chodzi więcej dzieci i trzeba ją pomnożyć przez dwa, trzy lub nawet więcej?…

W takiej sytuacji oferta szybkiej i łatwej do uzyskania pożyczki, niezależnie od tego, kto ją składa, trafia na bardzo podatny grunt. Firm udzielających takie pożyczki jest już w Polsce wiele i wciąż powstają nowe. Intensywnie się też one reklamują – poprzez ulotki, w gazetach, telewizji, internecie. Na pierwszy ogląd ich oferta wydaje się wręcz wybawieniem z finansowych kłopotów. Radość trwa zwykle do czasu, gdy na spłatę takiej pożyczki zaczyna brakować pieniędzy. Potem pozostaje tylko duży problem.

Firmy udzielające szybkich pożyczek nie podlegają kontroli Komisji Nadzoru Finansowego. Opierają swoją działalność na Kodeksie cywilnym, regulującym stosunki cywilnoprawne między osobami fizycznymi i osobami prawnymi. To umożliwia im szpikowanie umów przeróżnego rodzaju pułapkami dla klientów. Mogą to być np. wysokie opłaty za wizyty ich przedstawiciela w domu pożyczkobiorcy w celu odebrania raty pożyczki, wysokie odsetki za każdy dzień zwłoki w spłacie pożyczki itp. Efekt? W ubiegłym roku Expander znalazł w jednym z parabanków pożyczkę na miesiąc, której rzeczywista roczna stopa oprocentowania sięgnęła aż 2000 proc.! W banku RRSO nie mogła wówczas przekraczać 18-19 proc. (przeszło 100 razy mniej!!!). Nie dziwi więc informacja Krajowej Rady Komorniczej, która szacuje, że przeszło 2,2 mln dłużników (z 4,5 mln ogółem), którym komornicy zablokowali konta bankowe, to niewypłacalni klienci parabanków. Jednocześnie, jak wynika z przeprowadzonych badań, ponad połowa Polaków nie wie, czym są parabanki, a co dziesiąty rodak jest przekonany, że to także banki, ale te udzielające pożyczek łatwo i szybko.

Komentarze

Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.

Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.

comments powered by Disqus